„Powinnaś napisać coś o sobie! Mam nawet pomysł” – napisała moja Przyjaciółka z dawnych lat.

 „Wszystko zaczęło się od tego, że fotografowałam mojego ukochanego owczarka. Zdjęcia całkiem mi się podobały, a co więcej – zauważyłam, że podobają się również innym! Choć moja cudna psina nadal nie pozbyła się wiecznie słyszanego „pstryk”, poszłam o krok dalej.”

Napisane nieco z humorem przez D. ale takie właśnie były początki: bardzo nieśmiałe, skromne. Szybko jednak zaczęłam patrzeć na świat obiektywem. Już nie tylko kwiatki i zwierzątka były moim 'celem’. Pierwszy portret, pierwsza sesja, pierwszy ślub. Potem przygoda z obróbką zdjęć i nie wiem nawet kiedy wpadłam po uszy! Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia? Tego prawdę mówiąc nie wiem. Wiem jednak, że to miłość wielka, prawdziwa i szczera. Niekiedy trudna i pełna zwątpień, ale satysfakcja jaką dają słowa zadowolonych Klientów, wynagradza absolutnie wszelkie trudy i zwątpienia.

Zapraszam do mojego świata, gdzie razem możemy stworzyć coś pięknego!